Wędrowna pasieka

IMG_4489 (Kopiowanie) IMG_4481 (Kopiowanie)

Pszczelarz z Kup, Józef Wochnik jest właścicielem wędrownej pasieki. 21. lutego w sali OSP Brynica, na spotkaniu zorganizowanym przez bibliotekarkę Anetę Sowa, pan Wochnik zapoznawał zebranych ze swoją pracą z pszczołami, a także prezentował różne pszczelarskie ciekawostki. Jego przygoda z pszczelarstwem, zaczęła się od nauki zawodu stolarza u majstra – hodowcy pszczół, przy których młody uczeń też musiał pomagać. Obecnie  pasieka  pana Wochnika składa się z 99 uli, w których pracuje 70 pszczelich rodzin produkcyjnych. Ule są wywożone latem na odległy o kilka kilometrów  pożytek, czyli tam gdzie są tereny czyste, gdzie pszczoły mogą zbierać nektar z akacji, rzepaku, nawłoci czy lipy. Są tam codziennie doglądane przez właściciela. Na zimę każdy ul jest ocieplony i zaopatrzony 14 kg cukru lub specjalnym pokarmem – inwertem. Zimą właściciel regularnie osłuchuje ule stetoskopem, ponieważ po brzęczeniu pszczół rozpoznaje kondycję owadów. Niestety czasami warroza dziesiątkuje hodowlę.

IMG_4475 (Kopiowanie) IMG_4493 (Kopiowanie)

Niezwiązani z pszczelarstwem – laicy, mogli się dowiedzieć, że pszczoła robotnica żyje 45 dni, matka nawet 5 lat, w hodowli do 3 lat. Matka znosi  do 3000 jajek na dobę.   Pszczoła rozwija prędkość do 60 km/h. Każdy ul to jedna rodzina, z jedną matką, razem 12 tysięcy pszczół, w tym kilkaset trutni. Produkty ula to oprócz miodu, kit pszczeli czyli propolis, wosk i pyłek. Złodzieje uli to osy, szerszenie i ludzie!

IMG_4466 (Kopiowanie) IMG_4498 (Kopiowanie)

Zebrani na sali w Brynicy, mogli obejrzeć strój pszczelarza, różne narzędzia niezbędne w gospodarstwie pszczelarskim i potrzymać w ręce ciężki plaster miodu. Na koniec degustowano miody: malinowo – akacjowy, wielokwiatowy, rzepakowy, lipowy, kremowany.

Hodowca z Kup jest zrzeszony w Kole Pszczelarzy w Namysłowie liczącym 80 członków, posiada certyfikat do sprzedaży bezpośredniej miodu. Jego pasieka jest pod stałą kontrolą weterynarza. Produkty jego pasieki można nabyć w Kup, bezpośrednio w gospodarstwie.

Józefowi Wochnikowi życzymy dużo odsklepień.

Skomentuj